O mnie

   Jedzenie to moja pasja. Czasem myślę, że nie ma rzeczy której bym nie spróbowała:)
Uwielbiam podróże i „smakowanie” innych krajów. Targowiska i bazary traktuję jak muzea, a najlepszym sposobem poznania nowych kultur jest poznanie ich kuchni.
Obecnie jestem mamą 1,5-rocznego łobuza:) i robię wszystko żeby zaszczepić w nim swoją miłość do jedzenia. Jesteśmy BLW-ową rodzinką i razem próbujemy różnych i nowych smaków.

6 komentarzy:

  1. Jaki smaczny blog :)
    Ja tam nie lubię gotować, ALE tak ładnie to u Ciebie wygląda, że MOŻE spróbuję coś z tej egzotyki :)
    Pozdrowionka,
    Bogna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O jak miło Cię widzieć:)
      Wpadaj, wpadaj, zapraszam jak najczęściej. Postaram się wrzucić coś szybkiego i łatwego żeby szanownej koleżanki nie zniechęcić i nie wystraszyć:)

      Usuń
    2. Zajrzałam po rekomendacji Twojego Taty na FB!
      My tylko jedzenie w łapkę z mojego lenistwa ;-) Ale takich cudów jak u Ciebie darmo szukaj w naszej kuchni!

      Jest u nas Bogna (ta druga :-)) i zrobiła mojej małej (9mcy) pierwszą zupę ;-) Coś innego i oczywiście pychaaa :-)

      Dzieci po BLW raczej nie marudzą :-)

      Pozdrawiamy wiesia

      Usuń
  2. Zapraszam częściej:-) My zaczynaliśmy od prostych warzyw na parze ale teraz syn jest bardziej wymagający, a i mamusia czasem ma ochotę na coś bardziej złożonego. U nas zawsze hitem były pulpety - Leon jest zdecydowanie mięsożerny i placki. Niedługo wrzucę przepis na placuszki dyniowo-serowe, ale na początku wystarczały bananowe. Szybkie, proste i nigdy nie pogardził.
    1 jajko przepiórcze, rozgnieciona połówka banana, szczypta cynamonu i 1-2 łyżki mąki żeby zagęścić ciasto. wymieszać, na suchą patelnie i gotowe.
    Pulpety są bardziej pracochłonne ale jak chce żeby zjadł poza mięsem kaszę i warzywa, są idealne. Robię więcej, mrożę i mam z głowy:-)
    Fajnie, że wpadłaś:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Zdecydowanie będę gościć. Nudzą nam się powoli te same warzywa na parze ;-)
      Udanej przygody wychowawczo-kulinarnej! :-D

      Pozdrawiam, wiesia

      Usuń
  3. Fajny blog!
    Zdjęcia smakowite, szkoda, że nie mżna ich zjeść :)
    Pozdrawiam. Follow me.

    OdpowiedzUsuń